Jesteśmy Murem Za Owsiakiem! - Solidarni z WOŚP ❤ Jerzy Owsiak ❤

Ich dzieła trafiają na aukcje WOŚP, teraz nie mogą powstawać.

Tworzenie własnych dzieł sztuki z gliny to dla nich nie tylko relaks, ale także i forma terapii. Największą radością jest fakt, że mogą swoją sztuką obdarować innych. Ale w lutym uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej w Owińskach, wśród których są dorosłe osoby niepełnosprawne intelektualnie, musieli zrezygnować z tych zajęć. Stary piec do wypalania ceramiki odmówił posłuszeństwa. Trwa zbiórka na nowy.

Warsztat Terapii Zajęciowej w Owińskach funkcjonuje już od 2004 roku pod patronatem Wielkopolskiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu. Zajęcia odbywają się w siedmiu pracowniach, m.in. plastycznej, komputerowej, muzycznej i gospodarstwa domowego. Ich uczestnicy nabywają umiejętności niezbędne w codziennym życiu, rozwijają się, relaksują i przy okazji pomagają też innym. Szczególnie upodobali sobie zajęcia, podczas których lepili różne przedmioty z gliny.

– Jest to dla nich pewna forma rehabilitacji. Tworzą dosyć proste formy, ale dla nich najważniejsze jest to, że robią to samodzielnie. Później prace plastyczne rozdajemy naszym przyjaciołom, sponsorom, trafiają one także co roku na aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówi Onetowi Małgorzata Wołosz, kierownik Warsztatu.

Jak zaznacza, jej podopiecznym zależy na tym, aby pomagać innym. – Są nauczeni tego, że nie tylko im należy się pomoc, ale sami też chcą przysłużyć się innym. Właśnie dlatego są wolontariuszami między innymi w Marzycielskiej Poczcie. Osoba niepełnosprawna jest postrzegana jako ta, która coś bierze. A my staramy się dać od siebie jak najwięcej – tłumaczy Wołosz.

Teraz uczestnicy zajęć w Owińskach mają nadzieję, że ktoś pomoże im. Ich stary piec, w którym przez 15 lat wypalali swoje dzieła, zespół się kilka miesięcy temu. Na nowy potrzeba blisko 20 tys. złotych. Połowę kwoty udało się już zebrać, pomogli sponsorzy. Teraz trwa zbiórka na portalu Fundacji Siepomaga. Udało się zebrać niecałe 2 tys. zł, brakuj więc jeszcze kilku tysięcy.

Zbiórkę można wesprzeć tutaj.

źródło: onet.pl

Napisz komentarz

Skomentuj wpis